22 lis 2009

Ludzie - Kijów



HISTORIA NADESŁANA PRZEZ JUANĘ:

Mijamy się. Codzienne tysiące z nas przemierzają różne trasy. Każdy jest inny. Mamy coś wspólnego ze sobą. Każdy ma swoją historię. Wszystkie zaczynają się i kończą właśnie tu.

Przechodzimy obok siebie w pośpiechu. Unikamy obcych spojrzeń. Dajemy się mijać i sami mijamy. Wzdrygamy się, gdy ktoś nas przypadkiem dotknie. Nasze twarze zastygają w bezwyrazie. Odrzucamy emocje, uczucia, historie, których moglibyśmy być częścią. Nasze wewnętrzne światy chowamy szczelnie pod skórą, pod ubraniem. Chcemy być bezpieczni.

Kłębią się w nas myśli, które nie znajdują ujścia. Gdyby ich krzyk nastąpił jednocześnie, zagłuszyłby chyba całe miasto. Każdy czegoś pragnie, o czymś marzy. Jedni już nawet coś mają. Drudzy wciąż szukają.

Pozostawiamy niewidoczne ślady na brudnych podłogach, które błyszczą jedynie odbiciem sztucznego światła. Na przemian chodzimy, stoimy, jeździmy, zatrzymujemy się, wstajemy, czekamy i idziemy dalej... Cały czas gdzieś zmierzamy. Razem.

Dokąd? Z kim?