HISTORIĘ I ZDJĘCIE Z HAJFY NADESŁAŁA
ANNA:
Orli sobie nie życzy. Nie życzy sobie celowania w nią obiektywem, tak samo jak rano nie życzyła sobie, by Gidi decydował o jej przyszłości. Orli nie rozumie, dlaczego wszyscy chcą mieszkać w Tel Awiwie. Gidi twierdzi, że to właśnie tam jest ich przyszłość, że nawet tamtejsze morze ma inny kolor. Co za bzdura. W Tajlandii, owszem, morze ma inny kolor. Wszyscy ich znajomi to mówią. Swoją drogą w przyszłym tygodniu też tam lecą. "Thailand is the best place in Israel", wiadomo. Może tam, na jakiejś bezludnej plaży, będą w końcu w stanie szczerze porozmawiać. Na razie Orli ma dość. Nie życzy sobie.
P.S. Swoją drogą Orli to piękne imię - znaczy po hebrajsku "światło jest moje".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz